Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna Kaliski Klub Filmowy
Amatorska grupa filmowców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Filmowy notatnik Asiuli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna -> Co widzielismy ostatnio ciekawego?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiula
amator



Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:06, 18 Maj 2008    Temat postu:

Pod dworcem Centralnym można kupić filmy już za 5 zeta i całe szczęście Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiula
amator



Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:29, 23 Cze 2008    Temat postu:

Nie znam dobrze czeskiego kina, ale ostatnio miałam okazje obejrzeć dwa filmy naszych sąsiadów. No i jestem naprawdę pod dużym wrażeniem.

GUZIKOWCY

reż: P Zelenka
Czechy, 1997

Uważam, ze ten film jest po prostu genialny. Skonstruowany podobnie jak "Kawa i Papierosy" Jarmusha z poszczególnych epizodów, które opowiadają o rożnych ludziach, ale z tą różnicą, ze się wzajemnie przenikają. Zelenka jak na mój gust bardzo ciekawie połączył te wszystkie historie. Film opowiada w pewnym sposób o szczęściu (czy szczęście jednych osób jest nieszczęście innych - jak w pierwszym epizodzie? Czy szczęście daje niewiedza? Czy też życie w wyimaginowanym świecie?), zdradzie, wyjątkowych ludzi, maskach i prawdziwej naturze. Całość naprawdę robi niezłe wrażenie i powoduje refleksje. Widziałam kiedyś jeden film Zelenki i mi się nie podobał, więc do tego filmu podeszłam z pewną dozą nieufności i nie potrzebnie jak się okazało.

PIĘKNOŚĆ W OPAŁACH

reż: Jan Hrebejk
Czechy, 2006

Film o problemach rodzinno-miłosnych młodej czeszki, której życie za sprawą bogatego mężczyzny z Włoch diametralnie się odmienia. Najciekawsza jest dwuznaczność zakończenia tego filmu. W sumie to reżyser moim zdaniem pozostawia tą historię w kontynuacji. Nie robi ostatniego cięcia i nie urywa akcji tak, ze już wiadomo jak mogło dalej potoczyć sie życie tej kobiety. No i to co zauważyłam w obu tych filmach to to, ze czesi chyba nawet w poważne historie umiejętnie wplatają humor. Nie są doliniarscy. A to szczęście, które spotyka ową "Piękność" jest nieco bajkowe. W każdym razie ciekawie ten film ukazuje relacje damsko męskie i próbę podjęcia decyzji między tym czego się pożąda a co nie daje stabilności i poczuciem bezpieczeństwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maj
reżyser



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 21:27, 23 Cze 2008    Temat postu:

Mam kolegę Czecha w akademiku. Mówił mi że ma dużo czeskich filmów. Przegram od niego jakieś ciekawsze pozycje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiula
amator



Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:11, 24 Cze 2008    Temat postu:

O! Super! Smile Jak będzie miał taki film "Otik" ( o Ociosanku) to koniecznie przegraj! Widziałam ten film masę lat temu i chętnie bym go zobaczyła raz jeszcze!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiula
amator



Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:08, 27 Cze 2008    Temat postu:

NOI ALBINOI

reż: Dagur Kari
Islandia 2003

Słyszałam, że ten film jest bardzo smutny, ale nie sądziłam, że aż tak. Choć od razu zastrzegę, ze to nie jest wyciskacz łez.
Opowiada o 17 letnim Noi'm mieszkającym na fiordzie południowej Islandii.
Zimą to praktycznie odcięta od świata lodowa kraina. Chłopak jest nieprzeciętny, bardzo inteligentny i czuje potrzebę wyrwania się z tego zimnego świata.
Ten film opowiada o utracie dosłownie wszystkiego. Mnie ostatnie sceny wbiły w fotel.. bo moim zdaniem zakończenie jest naprawdę zaskakujące. Jeśli chodzi o stronę wizualną, to jest fajnie zrobiony. Otoczenie Noi'ego pokazane zostało tak, że siedząc w fotelu czuje się chłód. Trudno chyba powiedzieć, ze coś bardzo smutnego może się podobać... Ale dla mnie ten film był ciekawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek C.
guru filmu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Nie 13:23, 13 Lip 2008    Temat postu:

A propos "Guzikowcow", juz sam pomysl na to, kto to jest guzikowiec (nie zdradze!) wymiata. No i ktoz zapomnialby pierwsza etiudke o deszczu w Kokurze w Japonii?

Petra Zelenke (rezysera i scenarzyste) wprost uwielbiam. Wszystko zaczelo sie od "Samotnych", do ktorego to filmu szajbus ten napisal scenariusz (film wspaniale wyrezyserowal David Ondricek). Widizalem tez "Rok diabla" (rodzaj falszywego dokumentu o znanym czeskim bardzie Jaromirze Nohavicy - poziom schizy i muzyka w tym filmie sa wspaniale, Nohavica gra z zespolem Czechomor) i "Opowiesci o zwyczajnym szalenstwie" (film Zelenki na podstawie jego sztuki teatralnej, granej zreszta w Polsce, na przyklad w Kaliszu).

Ciekawe w ogole jest to, ze powszechnie uwielbiane w Polsce czeskie kino w swojej ojczyznie jest tak pogardzane, jak w Polsce kino polskie. Padaja zarzuty, ze nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia - skad my to znamy? Za to Czesi podobno bardoz cenia filmy polskie. I badz tu madry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiula
amator



Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:34, 15 Lip 2008    Temat postu:

Moja przygoda z czeskim kinem zaczęła się stosunkowo niedawno, ale jestem już pod sporym wrażeniem. No i jestem w szoku, ze sami czeski swojego kina nie doceniają. Ale to chyba jest tak, ze "cudze chwalicie, swojego nie doceniacie".
Co do "Roku Diabla" to nie dotrwałam do końca. Coś mi w tym filmie nie pasowało. Może dlatego, ze nie skupiłam się na nim. Może zrobię jeszcze jedno podejście. W każdym razie pozostaję do tego filmu na razie w sporym dystansie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna -> Co widzielismy ostatnio ciekawego? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin