Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna Kaliski Klub Filmowy
Amatorska grupa filmowców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czego NIE oglądać

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna -> Co widzielismy ostatnio ciekawego?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maj
reżyser



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 13:50, 01 Kwi 2007    Temat postu: czego NIE oglądać

Wczoraj ze znajomymi włączyliśmy sobie "Halloween 20 lat później". Horror to był, ale pod względem fabuły i gry aktorskiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maj
reżyser



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 14:03, 01 Kwi 2007    Temat postu:

"Anthony Zimmer" Jérôme'a Salle. Francuski film faburalny z udziałem Sophie Marceau i Daniela Olbrychskiego. Masakra, ten film to nie film, to jakaś prowokacja. Jak długo można robić widzowi nadzieję, że coś się w końcu zacznie dziać? O czym opowiada? Dla mnie o niczym. Szkoda nerwów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek C.
guru filmu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 0:21, 02 Kwi 2007    Temat postu:

He he, ciekawy pomysl na temat dyskusji, ale obawiam ise, ze skutek moze byc odwrotny do zamierzonego (prawem zakazanego owocu). Ja po Twojwj recenzji mam straszna ochote zobaczyc "Anthony Zimmer" Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
syla
reżyser



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 16:23, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Jest okazja zeby cos obrzucic błotem- czemu by nie?
Zawsze myslalam ze obojetnie czy z ksiazka czy z filmem, jest tak :Jezeli juz ktos uważal dany temat za tak ciekawy, zeby sie nim podzielic z innymi to silą rzeczy to już jest cos warte.I w dodatku sie nameczyl zeby cos napisac czy nakrecic. ALE z niektorymi rzeczami to juz totalnie nie da sie nic zrobic, chociaz zawsze staram sie znalezc dobre strony.
Czego nie ogladac? Czegos czego sie nie rozumie- czegos co jest w innym jezyku ktorego nie rozumiemy w ogole albo nie do konca rozumiemy:/ bo skutek czasem bywa doslownie "oplakany".Heh.
"Gangi Nowego Jorku".Hmm.Film z rozmachem ale mnie sie nie podobal totalnie.Nie przemowil do mnie w ogole.
"Pelle zwyciezca". Film ma Oscara i zlota Palme w Cannes.Ale...dla mnie nie ma on poczatku ani konca, jest po prostu wycinkiem z zycia.Sytuacja, w ktorej znalezli sie bohaterowie nie ma nic z efekciarstwa czy z rozrywki.Zwykla prostota zycia, ludzkie dramaty.Caly film mi sie dluzyl, a koncowka mnie rozczarowala.Nie mowie zeby nie robic takich prostych wlasnie filmow, ale ten nie zapadnie mi w pamiec pozytywnie.Ale w sumie jakos jednak mi zapadl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amairgen
amator



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz/ Poznań

PostWysłany: Pon 20:20, 23 Kwi 2007    Temat postu:

"Atak pająków". Od wielu lat nie oglądałem, tak idiotycznego filmu;)) Zaczyna się jak horror ...wydaje się być groźnie. Mam nadzieje, że obejrze coś podobnego do "Ptaków" Hitchcock'a... i tak się dzieje!... Pewien hodowca pająków odkrywa, że jedna z odmian chrząszcza ma wielki wpływ na apertyt, agresywność i rozmiar pająków. Rzeczywiście zwierzęta zaczynają się dziwnie zachowywać w swoich akwariach. Są pobudzone i nieco większe niż zwykle. ..kilku z nich udaje się wydostać z akwarium i atakują wspomnianego hodowcę ...póżniej boje się razem z chłopcem, który chwilę przed tym zdarzeniem opszcza farmę pająków. Jest wiadome, że tam wróci (hodowca był jego przyjacielem)...i mój strach rośnie. Zastanawiam się co za monstra tam spotka?! Po paru scenach rzeczywiście tam się zjawia. Dostrzega wszędzie pajęczyny <niczym w grocie Szeloby;)> i ślady po ogromnych pająkach. Chłopiec wraca cało do pobliskiego miasteczka żeby ostrzec mieszkańców ...i oczywiście nikt mu nie wierzy;)....wreszcie zaczyna się komedia! Grupa nastolatków na motorach niedaleko farmy urządza sobie zjazd. Po chwili pająki wielkości około metra zaczynają gonić uciekających (na motorach) nastolatków. Co najśmieszniejsze: nie dosyć, że doganiają uciekające pojazdy, to jeszcze zwinnie w skoku wzwyż chwytają nastolatków pożerając jednego po drugim:D Po motorach pająki zaczynają atakować pędzącą gigantyczną ciężarówkę, wywracając ją i doprowadzając do eksplozji. Później zaczyna się inwazja na miasteczko;) Mieszkańcy są zjadani jeden po drugim. Ci co przeżyli ukrywają się w jedynym względnie bezpiecznym miejscu, czyli galerii handlowej. Inteligentne pająki zaczynają atakować metalowe ściany i po pewnym czasie dostają się do środka;) Horror mniej więcej od połowy zamienia się w krwawą żałosną komedie:) Nikomu nie polecam!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
syla
reżyser



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 21:26, 23 Kwi 2007    Temat postu:

ejj Artur to moze byc niezly ubaw!!takie kiczowate pająki, to prawie jak "Atak krwiożerczych pomidorów"Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amairgen
amator



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz/ Poznań

PostWysłany: Wto 14:27, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Musze obejrzeć te <<krwiożercze pomidory>> to sobie porównam:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek C.
guru filmu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Śro 14:13, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Ja lubie tak zwane kino akcji klasy z. Sa to filmy zrobione i zagrane zalosnie, ale traktujace siebie smiertelnie powaznie. Szkoda, ze dzisiaj kazdy film klasy b wie, ze jest klasy b i robi zlewe specjalnie. A mnie smieszy to tylko wtedy, gdy jest na powaznie.

Pisze to przy okazji trailera do nowego filmu Uwe Bolla (czlowieka, o ktorym w sieci mowi sie, ze jest najgorszym rezyserem wszechczasow, a swoje filmy - jest Niemcem - finansuje z nazistowskiego zlota zrabowanego Zydom). "Postal" to adaptacja glupawej gry komputerowej, ktora lamie wszelkie tabu i jest pelna czarnego humoru w najgorszym guscie. Sadzac po trailerze: http://www.youtube.com/watch?v=GnB6FEGOhq8 - adaptacja bardzo wierna. Strzelanie do dzieci, bardzo smieszne, hahaha. Wkurwia mnie to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek C.
guru filmu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Sob 12:25, 12 Maj 2007    Temat postu:

"Niesmiertelny: Zrodlo", czyli piata czesc sagi, ktorej nie rozpieszczali filmowcy. Po dobrej pierwszej czesci (ma specyficzny klimat, ja ja lubie), zrobiono druga, w ktorej, co do czego fani sa zgodni, zarznieto zupelnie legende czesci pierwszej, okazalo sie bowiem, ze niesmiertelni pochodza z kosmosu (!). Od tego czasu zadna z czesci nie miala ze soba nic wspolnego, wszystkie nawzajem sie ignorowaly (upraszczam troche, ale nie chce przynudzac).
W "Niesmiertelnym: Zrodlo" nie ma Christophe'a Lamberta (jego postac zginela zreszta w poprzedniej czesci), zamiast niego jest Adrian Paul, czyli bohater telewizyjnego serialu o niesmiertelnym. Gosc nie jest zly, ale film to po prostu totalna porazka. Zreszta nikt nie odwazyl sie go wypuscic do kin, obejrzalem wersje, ktora "wyciekla" do sieci.
Pomysl jest niezly, niesmiertelni szukaja zrodla, czyli miejsca, z ktorego pochodzi ich moc. Ze swiatem jest zle, i podobno ten, ktory wejdzie do zrodla, ma ten swiat "zresetowac" (watek jakby mesjanistyczny). Rozwiniecie jest natomiast kompletnie bez sensu. Zrodla broni Straznik, glowny "zly" w filmie, ktory (uwaga!) w jednej ze scen nuci pisoenke Queen "Who wants to live forever" z pierwszego "Niesmiertelnego". O, matko. W ogole cala jego maniera aktorska totalnie zabija klimat filmu (moglby sie w ogole nie odzywac i byc mrocznym przeciwnikiem, a nie klaunem).
Sceny sa zle zmontowane - nie wiadomo na co patrzec - walka jednego z niesmiertelnych z Straznikiem poprzecinana jest ujeciami pozostalych, wyruszajacych na wyprawe. Czy nie powinno byc tak, ze wyruszaja oni dopiero po smierci z rak Straznika ich towarzysza? To tylko jeden przyklad tego, ze film zupelnie nie ma tempa.
Do plusow filmu moge zaliczyc to, ze przekonalem sie, ze cyfrowa kamera Viper, ktora krecili to "dzielo", sprawdza sie, na ile mozna ocenic z divxa, calkiem dobrze. Zdjecia to najmocniejsza strona filmu.
Ogolnie, ogladac nie warto. Myslalem, ze beda mi sie podobac chociaz walki na miecze, ale pod koniec filmu ziewalem. Chyba najgorsza czesc ze wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek C.
guru filmu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Śro 18:53, 02 Kwi 2008    Temat postu:

"The Ipcress file", film z Michaelem Cainem z 1965 roku. Opowiesc szpiegowska o Harrym Palmerze (pierwsza czesc cyklu zdaje sei pieciu filmow) wyprodukowana przez producentow Bonda. To mial byc zreszta taki realistyczny Bond, pokazujacy nie wybuchy, poscigi i piekne kobiety a ciezka, czasem detektywistyczna, lecz czesciej - papierkowa, robote agentow kontrwywiadu. Takie bylo przynajmniej zalozenie tego ekspreymentu. Efekt? Producenci chba udowodnili sami sobie, ze lepiej dalej zajmowac sie bondami. Ten film jest straszliwie wprost nudny, a intryga nie ma sensu. Nie moglem pozbyc sie wrazenia, ze Bond gdyby tam wpadl zrobilby taki porzadek, ze ho ho.
Widac cienie ciekawych pomyslow: siedziba jednostki kontrwywiadu wyglada jak obskurne biuro intendentow, szaleje biurokracja, a szefowie i wspolracownicy glownego bohatera to w duzej mierze idioci. Mogloby to byc niezle, gdyby robic ironiczna komedie, ale film ma zbyt ciezki na to, przytlaczajacty klimat.
Rezyseria jest bardzo statyczna, wiekszosc scen to nieruchomi, gadajacy do siebie ludzie. Do tego wszystko ukazane jest w bardzo efekciarskich ujeciach - kamera jest albo przekrzywiona, albo spoglada z zabiej perspektywy przez nogi krzesla, albo pionowo w dol przez klosz lamypy. Poczatkowo wydaje sie to ciekawe, ale na dluzsza mete jest nuzace.
Wnioskujac z tego filmu i z "Rozdartej kurtyny" Hitchcocka (tez w zalozeniu realistyczny bond) - lata 60. to bylo za wczesnie, zeby robic prawdziwie realistyczne szpiegowskie dramaty (a kto chce sie przekonac, ze sie da, niech zobaczy "Trzy dni Kondora" powstale 9 lat pozniej).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kaliski Klub Filmowy Strona Główna -> Co widzielismy ostatnio ciekawego? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin