 |
Kaliski Klub Filmowy Amatorska grupa filmowców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maj
reżyser
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 9:25, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ha ha ha, świetny pomysł
Może my kiedys nakręcimy jakiś odcinek homeless bond? Nie trzeba chyba dużych nakładów finansowych...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maj dnia Pon 14:09, 16 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla
reżyser
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Śro 15:52, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hmm tylko kogo ucharakteryzujemy na Bonda??trzeba bedzie sie troche do tej roli poswiecic :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 12:09, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Znalazlem na YouTube klip przedstawiajacy jedno z ujec z filmu "Soy Cuba" (jestem Kuba), rosyjskiego (!) filmu z 1964 roku, zdaje sie. Nie widzialem go nigdy, a po obejrzeniu tego klipu stwierdzam, ze musze. Dlugie ujecie, jak w "Ludzkich dzieciach". Film jest ich pelen podobno. Ciekawe, o czym jest ten film? Zastanawiajace, rosyjski film o wyspie, o ktora dwa lata przed powstaniem filmu "bili" sie Rosjanie z Amerykanami... Moze Syla sie zainteresuje.
Klip jest tu: http://www.youtube.com/watch?v=xtwMu1hqkwE. Wow!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla
reżyser
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 20:45, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
długie ujęcia jassssne jassssne.Laski w bikini, Copacabana i te rzeczy oj Piotrek! Cytat: | Ciekawe, o czym jest ten film? | mam nadzieje ze nie o pachach, to byłaby znowu trauma!
Nie no żartuje:)fajnie ze kamera schodzi pod wodę i podoba mi sie czarno-białość w tym klipie.to znaczy forma tej czarno białości, mimo ze jest tak wszystko jest tam ciepłe.A film hmm nigdy o nim nie słyszałam.
A i juz wiemy kto bedzie Bondem! Piotrek! ostatnio już ćwiczył do roli zawięcie.ja i Monika byłyśmy świadkami.hehehe[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 11:14, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A i juz wiemy kto bedzie Bondem! Piotrek! ostatnio już ćwiczył do roli zawięcie. |
Tak, zczegolnie cwiczylem czesc "homeless" . A moze "hopeless"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maj
reżyser
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 16:17, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O czym jest film "soy cuba"?
>>"Ja, Kuba" to cztery nowele, których bohaterami są kolejno: dziewczyna pracująca w luksusowym hotelu, która sama mieszka w slumsach, chłop, który dowiaduje się, że uprawiana przez niego ziemia została sprzedana amerykańskiemu koncernowi, studenci protestujący przeciwko amerykańskiej dominacji na wyspie, wreszcie młody rolnik, który w proteście przeciwko rządom Batisty przyłącza się do partyzantów Castro. <<
Film ten, to ponad dwugodzinna propaganda ku chwale rewolucji na Kubie. Powstawał przez ponad 2 lata, za grube pieniądze, a jak wszedł do kin, poniósł totalna klapę, tak że po tygodniu wycofano go z kin i zapomniano na 40 lat. Dopiero niejaki Tom Luddy wygrzebał go z rosyjskich archiwóe i pokazał na jakimś festiwalu. Zachwycili sie nim Martin Scorsese i Francis Ford Copolla.
W 2005 roku brazylijski reżyser Vincente Ferraza nakręcił dokument o nim: "Ja, Kuba - syberyjski mamut".
Informacje te znalazłam na:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przeczytać możecie tam jeszcze więcej.
Sama chętnie obejrzałabym ten film.
W tym klipie zastosowali szerokokątny obiektyw?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon 17:54, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, w calym filmie podobno stosowali obiektywy 16mm i 9,8mm.
Poza tym uzyli tasmy wrazliwej na swiatlo z zakresu podczerwieni, a dlugie ujecia czesto powstawaly tak, ze operatorzy podawali sobie kamere z rak do rak. Jeden byl na dzwigu, jechal na dzwigu na dach, podawal kamere komus na dachu, i tak dalej.
Cytat: | fajnie ze kamera schodzi pod wodę |
Niezle to jest, nie? Czyli kamera przez cale ujecie musiala byc w wodoodpornej obudowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 16:14, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oki, znowu rzucam tzw. smieszne filmiki. Przysiegam, ze to juz ostatni raz.
Trailer filmu "United 300", parodiujacy filmy "300" i "United 95". Po prostu genialka: [link widoczny dla zalogowanych]. Dajcie znac, czy link dziala.
I znow w temacie "300". Sciezka dzwiekowa z trailera podlozona pod obrazy z "Family Guy'a". Dla mnie przezabawne: klik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla
reżyser
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 17:21, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
i jedno i drugie dobre, chociaz to pierwsze ta muzyka moglaby byc tylko ze Sparty. Family Guy tez jest cool i to forum ONZ to chyba nie przypadkiem z tym "the thousands nations of the Persian empire..."heh.Family Guy will save America, God bless.Tylko ten Hilter tam- hmm Amerykanie nie rozumieja raczej historii Europy i sie z niej nabijają - patrz film "The producers" apropo. Moze zbytnio sie czepiam, ale cóż. no dobrz skoro wspomnialam o Producers, w sumie cześciowo był smieszny wrzuce tez trailer( w tym filmie Hitler jest gejem, co Giertychowi w najgorszych koszmarach sie nie śni)
http://youtube.com/watch?v=1sNfxAcfYmw
i gra tam ten aktor co teraz bedzie w Stranger than fiction.
Apropo Sparty tez znalazlam coś, wlasnie w linku do Family Guya.
http://www.youtube.com/watch?v=HWbD91urM-k&NR=1
brush Your teeth
Kurcze Piotrek ale Ci zasmiecam bloga :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw 19:57, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Neill Blomkamp - rezyser krotkich filmow i reklamowek, kumpel Petera Jacksona, mial rezyserowac filmowa wersje gry video "Halo", albo, jak zwyklem to zapisywac - |-|/\|_(). Jak dotychczas z projektu nic nie wyszlo, ale czlowiek ten, mistrz efektow wizualnych, dosyc mnie fascynuje. Podobaja mi sie jego krotkie filmy, wszystkie obracajace sie wokol podobnych tematow:
[link widoczny dla zalogowanych]- kosmici jako uchodzcy, mieszkancy slumsow.
[link widoczny dla zalogowanych] - cos w rodzaju fikcyjnej reklamy robota policjanta do brudnej roboty w trzecim swiecie.
[link widoczny dla zalogowanych]. Trzeba zejsc na dol, znalezc napis "Halo: Arms race", kliknac wybrany format, wpisac swoja date urodzenia (albo zmyslona, wyzsza od 18 lat) i obejrzec. Skomplikowane, ale warto.
[link widoczny dla zalogowanych] - o androidzie. Niezle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maj
reżyser
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 13:00, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Film "The Producers" może być śmiechowy. Tego drugiego zwiastuna nie udało mi się zobaczyć, gdyż usuneli go z powodu przemocy. Sylwia, co Ty chcesz, żebyśmy oglądali??? ;P
Spośród wszystkich filmików Neila, "Yellow" jest moim ulubieńcem. Ale pozostałe też dają radę.
Tylko link do "Tetra Vaal" się nie zgadza i pokazuje się coś zupełnie innego. Ale znalazłam ten filmik na Youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=snfc_wNWqSU
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Wto 22:05, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dziekuje Moniko (Maj). Musieli usunac link. Tydzien temu jeszcze dzialal.
Z innej beczki: wczoraj widzialem w telewizji (nie od poczatku, ale prawie) film "Smilla's sense of snow" (polski tytul chyba "Smilla w labiryntach sniegu"). Film jest o kobiecie chcacej dojsc do prawdy o smierci (zabojstwie) grenlandzkiego chlopca, ktory poznal tajemnice skrywana przez lody najwiekszej wyspy swiata. Niby sensacja, ale oprocz ostatniego aktu sie tego nie czuje. Film jest bardzo europejski (rezyseria Bille August), wiekszosc dzieje sie zima w Kopenhadze, niezwykle to miejsce. Mnostwo retrospekcji, i w zasadzie wazniejsza niz rozwiazanie zagadki (zreszta bardzo fantastyczne i moze troche sie nie klejace z reszta klimatu filmu, ale ja to przelknalem) jest glowna bohaterka, dosc popieprzona kobieta, i jej relacje z innymi (chlopcem, tajemniczym mezczyzna sledzacym ja, ojcem itp.). Glowna role dobrze ga Julia Ormond.
Polecam, mimo drobnych wpadek scenariuszowych i zbyt duzej ilosci zblizen twazrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon 11:38, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mala aktualizacja. W ciagu ostatnich miesiecy widzielismy (nie pisze ze widzialem, bo z Sylwia bylem):
a) "Ostroznie, pozadanie" - film szpiegowski Anga Lee o gostce, ktora podczas drugiej wojny swiatowej w Chinach sypia z szefem tajnej policji kolaboranckiego rzadu w Szanghaju. Do polowy typowy, swietnie zrobiony film o ruchu oporu (myslalem, ze bedzie cos w stylu "Czarnej ksiegi"). Potem wydarza sie cos, co stawia wszystko na glowie. Kulminacja pozostawila mnie bardoz zmieszanym, wywrocila do gory nogami cala moja ocene bohaterki. Wydaje mi sie, ze nie zrozumialem filmu. Jedyna interpretacja, ktora przychodzi mi na mysl, to swiadoma prowokacja i zerwanie z typowo chinska mentalnoscia mowiaca, ze liczy sie dobro ogolu. Jesli ktos widizal, zaproaszam do dyskusji i przysiegam, ze elementy fabuly, ktore zdradzam, w moich postach beda tym razem dobrze oznaczone .
b) "Motyl i skafander" - wspanialy, cudowny film bedacy holdem dla kina samego w sobie. Na pozor co ciekawego moze byc w historii koleia, ktory nie moze sie ruszac ani mowic? A jesli to on bedzie kamera, bedzie mogl tylko obserwowac, ale prawie nie ingerowac... wtedy rodzi sie kino. Niezwykly jest wklad operatora w ten film. Zdecydowanie najlepsza robota Janusza Kaminskiego (zrobil zdjecia zupelnie inne od tego, co robi ze Spielbergiem). Jak narazie najlepszy film widziany przez mnie w tym roku.
c) "Juno" - tu mam podobny problem co z "Ostroznie pozadanie", nie rozumiem koncowki. To niby taki uroczy film, mala perelka, ale im wiecej sie o nim mysli, tym wiecej dziur widac. Niedookreslona postac chlopaka glownej bahterki, watek rozwodu rodzicow zastepczych zawieszony w powietrzu... Wydaje sie, ze w tym filmie wazniejsza byla "coolowosc" dialogow (zdecydowanie przestylizowane) i bohaterow, niz jakis opinia o mlodocianej ciazy.
d) "Indiana Jones i Krolestwo i tak dalej" - najnowsza czesc. No coz, kto nie lubi Indiany? DO polowy filmu bylem tak zachwycony, ze myslalem ze bedzie to moja ulubiona czesc. Ale dalej jest gorzej.
Plusy:
a) akcja z lodowka
b) akcja na Harvardzie i pytanie od studenta w bibliotece
c) nawiazanie do maccartyzmu i "polowania na czarownice"
d) kilka pro spielbergowskich ujec (ale malo bylo w sumie) i specyficzna inscenizacja
e) Ruscy jako przeciwnicy
f) John Hurt jak Oxley (im mniej sie odzywa ten aktor, tym lepiej gra, ciekawe...)
Minusy:
a) ucieszylem sie na wiesc o watkach parapsychicznych (podobno ruscy naprawde robili takei badania - oczywiscie ciekawi mnie to tylko jako rozrywka, jak pokazuja to na Discovery w kategorii "Nauka" to smiac mi sie chce - ale i tak jest cool), a zostaly zupelnie niewykorzystane
b) sa tez kosmici, i o ile uwielbiam jak sie pojawiaja ich slady (na poczatku filmu jest taka tajemnica i wypas ze ho ho), to wiekszosc z tych historii konczy sie w ten sam sposob. Kto chce zobaczyc jak, niech obejrzy Indiane. Schemat!
c) zbyt ambitne efekty specjalne - komputer bije po oczach w niektorych mommentach.
d) zlej jakosci zdjecia Janusza Kaminskiego - wychwalilem go przed chwila, ale tu mruzylem oczy nad nieostroscia (no coz, DI w 2K nie sluzy dobrze sieciom rozpraszajacym na obiektywie, nawet jesli format byl anamorficzny), zastanawialem sie skad pod ziemia bierze sie tyle swiatla itp. (ale to akurat problem kazdego filmu o jaskiniach).
e) na maksa schematyczna postac Maca
Ale naprawde, do polowy super film. Lamie sie mniej wiecej w scenie poscigu terenowkami w dzungli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek C.
guru filmu
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 13:37, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Nie ma o czym milczec" - Absolutnie przepiekny film amatorski, zwyciezca waznych polskich festiwali. Doskonala inscenizacja i swietni aktorzy. Piekna rzecz!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiula
amator
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:29, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie widziałam żadnego z filmów o których piszesz. Ale najbardziej z tego wszystkiego chcę zobaczyć "Motyl i Skafander". Tym bardziej, że jestem strasznie ciekawa roli Emanuel S. (Nie pamiętam jak ją się pisze). O "Juno" słyszałam same zachwyty od ludzi, którzy ten film widzieli. Twoja opinia jest nie co inna wiec to chyba właśnie wzmogło moją chęć na obejrzenie tego filmu. Podobnie miałam z filmem "Dzieciaki".
Ogólnie film jest bardzo mocny i nakręcony od wewnątrz, gdyż podobno reżyser dobrze znal owe dzieciaki. Ale dialogi wydawały się dość mocno "za bardzo". Jeśli masz te filmy to chętnie je pożyczę, bo aktualnie nie mam nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|